Wywiad prezesa Kaman Sport Group dla Sportowych Faktów!

27.07.2023

Wywiad prezesa Kaman Sport Group dla Sportowych Faktów!

– Jeśli podstawowym motywatorem dla zawodnika są pieniądze, to znaczy, że nie jest prawdziwym sportowcem. Poza tym, jeśli zawsze chodziłoby tylko o jak najwyższe zarobki, to wszyscy chcieliby zostać piłkarzami — mówi Maciej Ignatowski.

Najlepszy polski piłkarz zarabia kilkanaście milionów złotych miesięcznie, ale nawet piłkarze ze słabej, wydawałoby się polskiej ligi, inkasują milion euro rocznie. Skąd zatem opinia, że w polskim sporcie brakuje pieniędzy?

Maciej Ignatowski, prezes Fundacji Kaman: Te astronomiczne zarobki dotyczą praktycznie tylko i wyłącznie piłkarzy. Ja wywodzę się ze środowiska siatkarskiego, a tam jest trochę inaczej. W ostatnim czasie mam także sporo do czynienia z przedstawicielami wielu innych dyscyplin i historie, które słyszę, są momentami wręcz nie do uwierzenia. Podczas największych imprez sportowych, takich jak Igrzyska Olimpijskie, zwykli obserwatorzy i kibice patrzą na klasyfikację medalową i narzekają „dlaczego Polska jest tak daleko”. Mało kto zdaje sobie sprawę, że reprezentanci Polski, nawet olimpijczycy, często muszą dorabiać w tzw. normalnej pracy. To, co zarabiają na sporcie, nie pozwala niekiedy na utrzymanie, nie mówiąc już o zapewnieniu sobie finansowania trenerów, miejsca i sprzętu do treningów. Czy sportowiec, który po 8 godzinach pracy idzie na trening, będzie tak samo wydajny jak ten, który może się skupić tylko i wyłącznie na sporcie? Odpowiedź jest oczywista.

Czy sam znalazłeś się w podobnej sytuacji? Gdy zastanawiałeś się, czy radość z gry i pasja są w stanie zrekompensować to, że zarabiasz grosze?

Mnóstwo siatkarzy, ale także trenerów i działaczy siatkarskich w naszym kraju bazuje właśnie na tej pasji, zdając sobie sprawę, że nie są wynagradzani tak jak powinni. Warto szczególnie podkreślić kwestię szkoleniowców prowadzących grupy młodzieżowe. Wiem doskonale, również z własnego doświadczenia, jak wyglądają zarobki takiego trenera. Gwarantuję, że więcej można zarobić stojąc z gitarą na ulicy. Wynagrodzenie było tak marne, że w zasadzie do tej pracy dokładałem.

Jak to możliwe?

Odpowiedź na powyższe pytanie oraz szereg innych znajdziecie na stronie Sportowych Faktów (link do wywiadu poniżej):

https://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/1072659/w-polskim-sporcie-bieda-az-piszczy-byly-siatkarz-chce-to-zmienic

Materiał sponsorowany przez oLIVE media, fot. archiwum prywatne Maćka Ignatowskiego