W środę 8 listopada byliśmy świadkami fantastycznego widowiska, które stworzyły zawodniczki KSG Warszawa oraz LTS Legionovii Legionowo w ramach drugiej rundy Pucharu Polski Kobiet! Nasz zespół zaprezentował się z rewelacyjnej strony i po długim, pięciosetowym boju pełnym zwrotów akcji odprawił z kwitkiem drużynę występującą na codzień w 1 Lidze Kobiet! Tym samym pewne jest, że w III rundzie rozgrywek podejmiemy na własnym parkiecie drużynę z Tauron Ligi!

Mecz z LTS Legionovią, określany przez wielu jako starcie Dawida z Goliatem, już w pierwszym secie dostarczył licznie zgromadzonym w hali OSiR Mokotów kibicom wielu emocji. Drużynie gości udało się wypracować kilkupunktową przewagę, która utrzymywała się przez większość seta i gdy na tablicy widniał wynik 19:22 wydawało się, że to faworytki zapiszą pierwszą partię na swoje konto. Nic bardziej mylnego… Dzięki świetnej grze na zagrywce, spektakularnym obronom i skutecznej grze w kontrataku nasze zawodniczki odwróciły losy premierowej odsłony, ostatecznie wygrywając 25:23! Jednak największe emocje miały dopiero nadejść…

Mocno podrażniony niepowodzeniem w pierwszej partii zespół z Legionowa wskoczył na wyższe obroty, świetnie w ataku spisywała się przyjmująca gości, Katarzyna Bagrowska, która wzięła ciężar gry na swoje barki. Zawodniczki KSG Warszawa dwoiły się i troiły, jednak zarówno druga, jak i trzecia partia padła łupem LTSu. Nasze dziewczyny nie zamierzały jednak odpuszczać…

Czwarty set to od początku świetna gra naszego zespołu, dzięki której udało się wypracować kilkupunktowe prowadzenie, które utrzymywało się przez większość seta. Wyjątkowo licznie zgromadzeni kibice KSG Warszawa mieli spore powody do radości i przy wyniku 18:13 wydawało się, że tie break to tylko kwestia czasu… LTS wrzucił jednak szósty bieg i doprowadził najpierw do remisu 22:22, a później dzięki skutecznym atakom Bagrowskiej wyszedł do prowadzenie 22:24 i wydawało się, że już jest po meczu. Wtedy to niezwykłym charakterem i wolą walki wykazały się zawodniczki KSG Warszawa! Najpierw skutecznie z prawego skrzydła zaatakowała Wiktoria Wojtyniak (23:24), a na zagrywce stanęła Aleksandra Baczewska, która swoimi zagrywkami odrzuciła od siatki zawodniczki z Legionovii. Najpierw piłkę meczową uderzyła w aut z lewego skrzydła Bagrowska, następnie ta sama zawodniczka została zablokowana przez Natalię Kierlewicz. Ostatnią piłkę w czwartej partii pewnie wykorzystała Julia Grzelak, a o końcowym wyniku miał zadecydować tie break!

Wydawałoby się, że to zawodniczki z Legionowa powinny zachować w takim momencie więcej zimnej krwi, jednak tego dnia nie było już na naszą drużynę mocnych. Najpierw 3 punkty z rzędu zdobyła świetnie tego dnia dysponowana Julia Grzelak, a na tablicy pojawił się wynik 3:0 dla nas! Nasze zawodniczki były jak w transie, Maja Kott zaskoczyła rywalki i zaczęła posyłać piłkę za piłką do rzadziej wykorzystywanej do tej pory Wiktorii Wojtyniak, która wyśmienicie radziła sobie w ataku. Przy wyniku 11:6 na zagrywkę powędrowała była zawodniczka LTSu Aleksandra Jedut, która posyłała na drugą stronę siatki bombę za bombą, skutecznie utrudniając grę rywalkom, a cały mecz zakończyła asem serwisowym, który wywołał eksplozję radości zarówno na boisku, jak i na trybunach! Zwycięstwo z wyżej notowanym rywalem stało się faktem! A to oznacza, że w III rundzie Pucharu Polski będziemy gościć na własnym parkiecie drużynę z najwyższej klasy rozgrywkowej!

KSG Warszawa vs LTS Legionovia Legionowo 3:2 (25:23, 20:25, 18:25, 26:24, 15:6)