Przedstawicielka #kamanteam Beata Pacut-Kłoczko walczyła w Mistrzostwach Świata w Dausze w judo. Polka zakończyła udział w imprezie w drugiej rundzie.

„Beti” jest jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Na jej koncie znajduje się wiele sukcesów, jest to m.in. brązowy medal Mistrzostw Świata z 2022 roku, czy złoto Mistrzostw Europy z 2021 roku.

Na Mistrzostwa Świata w Katarze „Beti” również jechała z nadziejami na medal. Niestety, brązowa medalistka sprzed roku w drugiej rundzie w kat. 78 kg uległa przez waza-ari Inbar Lanir z Izraela. Przedstawicielka #kamanteam w pierwszym pojedynku pokonała przez ippon Uzbeczkę Iriskhon Kurbanbaevę.

Pierwszą walkę wygrałam z reprezentantką Uzbekistanu przez piękny ippon, natomiast druga walkę po swoim nieudanym ataku przegrałam z Izraelką, która ostatecznie została Mistrzynią Świata. Walka była wyrównana, a o wyniku przesadził mój jeden błąd. To pokazuje, że stać mnie na to abym to ja mogła stać znów na podium! – skomentowała Beata.

Lanir, nieznacznie wyżej notowana od Pacut-Kłoczko, dotarła do finału. W nim po bardzo zaciętej rywalizacji pokonała przez ippon dwukrotną medalistkę olimpijską (srebro w Rio i brąz w Londynie) Francuzkę Audrey Tcheumo. To największy sukces w karierze 23-letniej reprezentantki Izraela.

Tymczasem Beata wraca do treningów i walczy o kolejne cele! #wieszocokaman